Praktycznie: jak przemieszczać się po Czarnogórze?

Praktycznie: jak przemieszczać się po Czarnogórze?

Podczas planowania podróży do Czarnogóry i wybierania miejsc, które będziecie chcieli odwiedzić, zastanówcie się , czy będziecie mieli, jak i czym do nich dotrzeć. Czarnogóra jest niewielkim krajem. Jej powierzchnia wynosi niecałe czternaście tysięcy kilometrów kwadratowych, czyli mniej więcej tyle, ile powierzchnia województwa lubuskiego. Patrząc na mapę możemy więc odnieść wrażenie, że w zasadzie większość atrakcji jest w zasięgu ręki i nie powinniśmy mieć problemu z przemieszczaniem. A czy tak jest w rzeczywistości? To zależy… A od czego, spytacie. Już śpieszę z wyjaśnieniem.

Samochód – najlepsza opcja

Po pierwsze od tego, czym się będziecie przemieszczać. Jeśli do Czarnogóry przyjeżdżacie własnym samochodem albo planujecie takowy wypożyczyć, to będzie Wam dosyć łatwo podróżować po kraju. Pod warunkiem, że dobrze czujecie się za kółkiem, macie doświadczenie w jeżdżeniu po górach i jesteście cierpliwi. Autem dostaniecie się w zasadzie wszędzie. Dodatkowo, jak już sobie powiedzieliśmy, Czarnogóra ma małą powierzchnię, nieduże są również odległości między miejscami. Spokojnie można wystartować rano z wybrzeża, udać się na północ, przejechać Durmitor (trasa P14) i wrócić na noc do swojej kwatery. Samochód będzie konieczny, jeśli nastawiacie się na intensywne zwiedzanie, a w kręgu Waszych zainteresowań są miejsca inne niż główne miejscowości. Takie punkty jak Mauzoleum Petra II Petrovića Njegoša, kotorskie serpentyny, wioska Njeguši, Stari Bar, trasa Plužine-Žabljak, czyli wspomniana już P14 przez Durmitor, Parki Narodowe i wiele innych, będą poza Waszym zasięgiem, jeśli na sposób przemieszczania wybierzecie komunikację publiczną. Warto o tym pamiętać. W tym wypadku pozostaje Wam własny bądź wynajęty samochód, taksówka albo wybranie się na zorganizowaną wycieczkę.

POZNAJ LOKALNY KOLORYT – komunikacja publiczna

Autobusy

Autobusów, a w zasadzie powinnam powiedzieć połączeń autobusowych jest całkiem sporo i to nie jest tak, że nigdzie nimi nie dojedziecie. Główne miejscowości są ze sobą raczej nieźle skomunikowane. Najwięcej połączeń jest oczywiście ze stolicy. Z Podgoricy dostaniecie się do wszystkich większych nadmorskich miast, od Ulcinja po Herceg Novi i w zasadzie do prawie wszystkich miast „wojewódzkich”, np. do Nikšića, Berane, Pljevlji itd. Dobrze połączone są ze sobą miasteczka na wybrzeżu. Przy wyszukiwaniu i sprawdzaniu biletów świetnie sprawdzą się aplikacje do tego stworzone, ja szczególnie polecam busticket4.me. Można przez nią od razu kupić bilet, ale nie ma to za bardzo sensu, bo i tak trzeba go wydrukować. Lepiej zrobić to po prostu w kasie na dworcu. Mniejsze miejscowości, jak np. Risan, Perast nie maja dworca, tylko pojedynczy przystanek autobusowy. Bilet wtedy kupujecie bezpośrednio u kierowcy. Często spotykanym zjawiskiem w czarnogórskich autobusach jest obecność dwóch kierowców. Jeden prowadzi, a drugi sprawdza i sprzedaje bilety, o to więc nie musicie się martwić. Zdarza się również, że pojazd zatrzymuje się w nieoznakowanych miejscach, żeby kogoś wysadzić albo zabrać z ulicy. Niech i to Was nie zdziwi. Tak teraz sobie myślę, że przejażdżka lokalnym środkiem transportu, to pewien rodzaj przygody, nie wahajcie się zatem i korzystajcie, jeśli zajdzie potrzeba. W niektórych miejscowościach kursują też autobusy miejskie, na przykład w Podgoricy, czy w Herceg Novi. Nie liczcie natomiast na transport publiczny, jeśli chodzi o lotniska. Po prostu go tam nie ma. Ani W Podgoricy, ani w Tivacie. Jedyne opcje to taksówka, zamówiony wcześniej transfer, wypożyczenie samochodu albo własne nogi, ale w oby dwu przypadkach z lotniska do centrum jest kawał drogi.

Kolej

Transport kolejowy w Czarnogórze jest słabo rozwinięty i nie jest zbyt popularny. Obecnie łączna długość trasy torowej wynosi jedynie dwieście pięćdziesiąt kilometrów. Istnieją dwie pasażerskie linie kolejowe. Krótsza i młodsza otwarta w 2012 roku, łącząca dwa największe miasta w kraju Podgoricę i Nikšić oraz ta, która rozpoczyna się w nadmorskiej miejscowości Bar, a kończy w miejscowości Bijelo Polje (docelowo pociąg jedzie do Belgradu). Przejazd pociągiem potraktujcie zatem bardziej jako turystyczną atrakcję niż sposób komunikacji. Co prawda z Baru dojedziecie i do Virpazaru – miejscowość nad Jeziorem Szkoderskim, i do Podgoricy, i do Kolašina (w pobliżu ośrodki narciarskie), ale zdecydowanie nie jest to najwygodniejszy i najszybszy sposób. Podróż czarnogórską koleją to jednocześnie podróż w czasie. Rozklekotane wagony, powolne tempo, konduktor z papierosem. Ma to nawet pewien urok. Ale i tak pociąg polecam Wam przede wszystkim ze względu na widoki – po drodze Jezioro Szkoderskie, kanion Tary i Moračy, góry, mi.in. Bjelasica, liczne mosty i tunele. Rozkład pociągów sprawdzicie na www.zcg-prevoz.me.

A może… przejażdżka kolejką linową?

Może nie jest to tak uniwersalny środek transportu jak autobus, czy pociąg, ale nie mogłam tu o niej nie wspomnieć. Otwarta w zeszłym (2023) roku, w drugiej połowie sezonu letniego wciąż jest w Czarnogórze gorącym tematem – ma tylu zwolenników, co i przeciwników i nowością, którą nie wszyscy mieli okazję przetestować. Trochę wstyd się przyznać, ale i ja znajduję się w tym gronie. Kolejka umożliwia wjazd na górę Lovćen. Stacja początkowa kolejki znajduje się w pobliżu Kotoru – za tunelem Vrmac, w pobliżu głównej drogi (magistrali), przy odcinku Tivat – Budva. I niestety żeby się do niej dostać potrzebny jest samochód lub taksówka… Trzymajmy kciuki za jakiś transport publiczny do kolejki w przyszłości. W końcu miała być ona rozwiązaniem dla osób bez auta. Wjazd na górę zajmuje jedenaście minut i kosztuje trzynaście euro (dwadzieścia trzy w dwie strony). Na trasie można podziwiać między innymi słynne serpentyny, no i oczywiście moją ulubioną Zatokę Kotorską. Szczegóły na kotorcablecar.com.

Wskazówki

Jeśli chodzi o przemieszczanie się po Czarnogórze, to poza wyborem pojazdu, ważny jest również wybór miejscowości, w której się zatrzymacie. O ile oczywiście planujecie nocować w jednym miejscu, a nie zmieniać zakwaterowanie. Jeśli chodzi o wybrzeże, dobrym punktem wypadowym jest położona na jego środku Budva. Stamtąd w miarę sprawnie dostaniecie się i do Zatoki Kotorskiej i na południowe wybrzeże, i na Lovćen, i na Jezioro Szkoderskie, jeśli macie samochód i dalej na północ, czy wschód. Jeszcze więcej możliwości daje na przykład Podgorica, tylko wtedy nie liczcie na widok na morze zaraz po przebudzeniu. Jeśli odwiedzić sąsiednie kraje, dobrym pomysłem będzie Herceg Novi – blisko do Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, albo Ulcinj – blisko do Albanii. Wszystko tak naprawdę zależy, od Waszych planów, dlatego warto wcześniej sprawdzić odległości i możliwość dostanie się do miejsca, które Was interesuje.

Ostatnia na dzisiaj kwestia, to okres, w którym planujecie swój przyjazd do Czarnogóry. Bo jeśli na przykład jest to sierpień, to ani samochód, ani strategiczny wybór miejsca noclegowego na niewiele się zdadzą. Ruch wtedy jest bardzo utrudniony, zwłaszcza na wybrzeżu, ale nie tylko, tworzą się ogromne korki, przez które stracicie masę czasu i nerwów. Jeśli tylko macie wybór, unikajcie pobytu w czasie wakacji szkolnych, a wybierzcie się do nas w drugiej połowie września, nie bójcie się też października, są to zdecydowanie najlepsze miesiące na podróżowanie. Wtedy uda Wam się również skorzystać z morza i plaży. Zresztą Czarnogóra to świetny pomysł także i zimą, o czym przekonywałam Was już tutaj. Zapraszamy!

9 myśli w temacie “Praktycznie: jak przemieszczać się po Czarnogórze?

  1. Ja spotkałem się z sytuacją, że kupiłem bilet na dworcu autobusowym, a kierowca zaczął czepiać się, że to bilet na inny autobus (godzina i cel zgadzały się z rzeczywistością). Na szczęście sprawdzał to jak już dojechaliśmy (przy wsiadaniu był zajęty inną osobą, więc po prostu wszedłem i zająłem miejsce) i ostatecznie mnie puścił.

    1. Może o tym samym czasie jechały dwa autobusy tylko różnych przewoźników i kupiłeś bilet na przejazd jednej firmy, a wsiadłeś do busa tej drugiej – to brzmi bardzo prawdopodobnie 😉

  2. W Kasach kupuje się bilet , sprzedają tyle ile jest miejsc ,są bramki tak że wchodzą tylko posiadacze biletu ,masz bilet to 100%gwarancji że jedziesz

  3. Nie kupujcie biletów przez internet ,najlepiej w kasie lub na małych stacjach u kierowcy .Za bagaż dodatkowo 1 euro od walizki płatne u kierowcy

  4. Hej, bardzo pomocny wpis! Chciałabym kupić bilety na autobus Budva-Dubrownik online przez stronę Busticket4.me. Czy jeśli wydrukuję taki bilet, to będzie on normalnie uznany u kierowcy? A jeśli zdecyduję się na kupno biletu na dworcu, czy nie wiąże się to z ryzykiem, że pojazd będzie już całkowicie zapełniony?

    1. Hej, szczerze mówiąc kilka lat temu kilka razy spotkałam się z sytuacją, że kieorwcy nie wiedzieli czym są te wydrukowane bilety z ticket4me i nie wpuszczali pasażerów do busa. Wynik był taki, że osoby kupowały bilety i przez internet i później drugi raz u kierowcy… Informatyzacja tu postępuje, więc może sytuacja już uległa zmianie. Ale, jeśli mam być szczera i doradzić tak, by później nie być winną tego, że nie uda Wam się wejść do busa, to ja bym poszła na stację autobusową dzień wcześniej, zapytała na stacji i tam kupiła bilet 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry